Samoloty nie z papieru

Niejeden z nas sklejał w dzieciństwie kartonowe modele samolotów. Najczęściej były to wojskowe samoloty, takie jeszcze z drugiej wojny światowej. Te, w których dzielni piloci z Dywizjonu 303 wspierali pilotów RAF w Bitwie o Anglię. Każdy polski chłopiec zna tę historię i wie, że w tej znanej historycznej bitwie tak wiele zawdzięcza się tak niewielu.

Ten mit polskiego pilota jest żywy. Ale później pojawiły się inne samoloty. Olbrzymie amerykańskie Boeingi, samoloty linii lotniczych, które przewożą ludzi i bagaże, które latają nad oceanami i docierają do każdego miejsca na ziemi. Do tego są one bardzo bezpieczne, bowiem ze statystyk wynika, że katastrof lotniczych jest o wiele mniej niż innego rodzaju wypadków.

Dlatego też warto wiedzieć coś więcej o samolotach, zanim zapragniemy nimi latać. A jest wielu takich, którzy koniecznie chcą się nauczyć pilotażu. To coś, o czym marzą od najmłodszych lat. Warto wspierać takie marzenia i wysłać syna czy córkę na kurs pilotażu samolotu czy też szybowca.

Jeśli ktoś ma do tego odpowiednie predyspozycje to z pewnością szybko się nauczy latać samolotem czy szybowcem. Oczywiście wymaga to wielu godzilatania, najpierw na symulatorze, a potem dopiero prawdziwym samolotem. To bardzo trudne, stresujące ale także niesamowite przeżycie. Pełne emocji.

Jeśli nie jest nam jednak dane nauczyć się pilotażu to warto po prostu od czasu do czasu wsiąść do samolotu, jako pasażer. To także coś, co nam się z pewnością spodoba. Odpowiedzialność mniejsza, a widoki takie same.